Navaja.pl na Zlocie Grupy Knives.pl

W tym roku dzięki uprzejmości Organizatorów Zlotu Grupy Knives.pl miałem okazję powiedzieć kilka słów o tradycyjnych hiszpańskich navajas szerszej grupie odbiorców. Na żywo. Zlot Grupy Knives.pl to największa w Polsce impreza, na której spotykają się miłośnicy noży - moja pogadanka znalazła się w oficjalnym jej programie czym czuję się niezwykle zaszczycony. Spotkanie odbyło się w dniu 22 października.

W zasadzie mój "występ" można podzielić na dwie części. Oficjalna prelekcja była niestety bardzo krótka, trwała zaledwie pół godziny, jednak rozumiem, że cały Zlot nie mógł być poświęcony wyłącznie navajas (może w przyszłym roku ), a innych atrakcji na nim nie brakowało. Przy tak obszernej tematyce, obejmującej w dodatku tak długi okres bardzo ciężko jest wybrać rzeczy najważniejsze i w dodatku bardzo skrótowo o nich opowiedzieć. Skupiłem się zatem na budowie navajas, miejscach ich produkcji i kilku ciekawostkach. Jak mówią naoczni świadkowie, pogadanki wysłuchało ponoć kilkadziesiąt osób stałych i przechodzących, co przyznam, niezmiernie mnie ucieszyło. Czas minął mi błyskawicznie i trzeba było kończyć część oficjalną. Dostałem oklaski ale przypuszczam, że to bardziej z powodu tego, iż słuchacze ucieszyli się, że już skończyłem kaleczyć ten arcyciekawy temat niż rzeczywistego zadowolenia z występu. 

Druga, nieoficjalna część trwała w zasadzie przez cały Zlot. Udało mi się wygospodarować stolik (dziękuję Pikom), na którym rozłożyłem swoją skromną kolekcję navajas i znaczną cześć spotkania spędziłem własnie przy nim rozmawiając z zainteresowanymi osobami. Bardzo się cieszę, że było was tak wielu. Dziękuję. 

Mam nadzieję, że udało mi się odrobinę przybliżyć wam te niezwykłe noże i że mimo mojej skromnej wiedzy oraz znacznie ograniczonego czasu uznaliście nasze spotkanie za udane. Chciałbym również serdecznie wszystkim podziękować za czas poświęcony tym wspaniałym nożom, za zainteresowanie i wiele miłych słów, które od was usłyszałem. No i oczywiście Organizatorom Zlotu za umożliwienie mi wygłoszenia tej krótkiej pogadanki.

Do zobaczenia za rok. 

Janusz Łangowski