Navaja.pl na Facebook |
Więcej … |
Navaja (nawaha)W Polsce „navaja” kojarzy się jednoznacznie z typem noża zbliżonym kształtem do Navaja bandolera, Navaja jerezana lub Navaja albaceteña, a wielbicielom wyświetlanego u nas dawniej filmu „Curro Jiménez” również z noszoną przez głównego bohatera Navaja francesa. Ogólnie rzecz biorąc navaja dla Polaków to hiszpański nóż, którego charakterystycznymi cechami są „brzuchata” głownia i smukła, wygięta rękojeść – taką też definicję tego noża znaleźć można było do niedawna w popularnej Wikipedii. O tym, że nie w pełni jest to prawdą, zwłaszcza jeśli do słowa navaja dodamy określenie „tradycyjna” postaram się was przekonać na tej stronie internetowej. Navaja de defensa. XIX wiek Albacete Tradycyjne hiszpańskie navajas to pojęcie bardzo ogólne, obejmujące wszystkie noże składane, które zakorzeniły się w tradycji i kulturze Hiszpanii stanowiąc jej nieodłączną część. Wśród tych navajas napotkamy te najbardziej znane, określane pojęciem Navajas clásicas czyli klasyczne navajas o wielowiekowej tradycji wytwarzania i wszechstronnym zastosowaniu jak i nowsze wzory przeznaczone typowo do pracy, zwykłe noże, na które się zazwyczaj nie zwraca uwagi. Punktem odniesienia na podstawie którego określałem, które navajas są nożami tradycyjnymi, a które nie była opinia innych miłośników noży. Dla mnie, Polaka, w dodatku nieznającego języka hiszpańskiego próba podziału hiszpańskich noży na tradycyjne bądź nie byłaby z góry skazana na porażkę, a ostateczna klasyfikacja byłaby szczerze mówiąc niewiarygodna. Wobec tego postanowiłem zapytać u źródła. Wielka szkoda. Umieszczony we wstępie krótki podział nie jest podziałem oficjalnym, to raczej moja próba klasyfikacji wprowadzona by ułatwić nieobeznanemu czytelnikowi zrozumienie zawiłości tematu. Nie oznacza to oczywiście, że wprowadziłem jakieś nowatorskie rozwiązania czy też, że dokonałem wiekopomnego odkrycia, klasyfikacja ze względu na przeznaczenie jest powszechnie stosowana na świecie. Oczywiście większość noży może być zarówno podręcznym narzędziem jak i też służyć może jako broń, także podział ten przyjmijmy za umowny i płynny choć kategorie takie jak „Navajas de oficios” czy „Navajas clásicas” faktycznie istnieją i funkcjonują. Navaja espejillos z Albacete. XIX wiek. Egzemplarz pokazowy o długości 82 cm Część tradycyjnych navajas stworzona została typowo do pracy. Były to po prostu pożyteczne narzędzia niezbędne przy wykonywaniu wielu zawodów. Można je określić wspólną nazwą Navajas de oficios. Tutaj dla przykładu wymienić możemy Navaja taponera służącą do obróbki korka, Navaja injertar czyli okulizak, noże o przeznaczeniu ogrodniczym jak Navaja corva czy też Navaja pescadora będącą narzędziem rybaków. Oczywiście te kilka przykładów absolutnie nie wyczerpuje tematu. Sporo tych noży można spotkać pod rodzimymi nazwami w całej Europie, co nie jest specjalnym zaskoczeniem ponieważ noże stworzone do wykonywania określonych prac z reguły są do siebie podobne – nikt tu nie będzie nic udziwniał na siłę bo i nie o to chodzi, liczy się maksymalna prostota i utylitarność. Navajas tego typu nie doczekały się osobnej monografii być może z tego względu, iż podstawową ich funkcją był, jak już wspominałem wcześniej pełnienie roli narzędzia, a jak wiadomo „pospolitym” i wszechobecnym narzędziom mało kto poświęca swoją uwagę. Nie oznacza to oczywiście, że nie znajdziemy tu navajas wartych zapamiętania. Kolejną kategorią będą navajas, których podstawową funkcją było pełnienie roli podręcznego narzędzia o wielu zastosowaniach, np. Navajas de Taramundi, Navaja Santalla, Navaja cabritera itp. Większość navajas w tej kategorii jest wyjątkowa przede wszystkim pod względem kształtu, zdobnictwa i nierozerwalnie związana z konkretnymi regionami Hiszpanii. Część z tych noży stała się niezwykle popularna i doczekała się badaczy zajmujących się historią ich powstania i rozwoju. Doskonałym przykładem są właśnie wymienione już przeze mnie wcześniej Navajas de Taramundi. Innym rodzajem navajas były noże określane wspólną nazwą Navajas clásicas españolas (klasyczne hiszpańskie noże składane) spośród których wyszczególnić można Navajas de defensa czyli typowe noże służące do obrony. To właśnie do nich odnosi się większość legend i mitów narosłych wokół hiszpańskiej navaja, są też one bez wątpienia najbardziej charakterystycznymi dla Hiszpanii, najciekawszymi i najlepiej opisanymi nożami. Współczesne Navajas de Taramundi W tekście tym postaram się przybliżyć ogólnie historię tych typów navajas, które Hiszpanie, jak wyżej napisałem, uważają za swoje tradycyjne noże, bez względu na to kiedy powstały i do czego służyły, stąd tak duża różnorodność typów i rozbieżność jeśli idzie o datowanie. Navaja Malagueña. Malaga XIX wiek Navaja Sevillana Isabelina. XIX wiek Sewilla Hiszpańskie słowo „navaja” wywodzi się od łacińskiego „novacula” oznaczającego brzytwę, przyrząd do golenia. Joan Corominas, autor „Diccionario Etimológico de la Lengua Castellana" zanotował, iż słowo navaja pojawiło się po raz pierwszy już w pierwszej połowie XIII wieku w twórczości Gonzalo de Berceo, pierwszego znanego z nazwiska poety hiszpańskiego. Następnie w pochodzącej z 1330 roku „Libro de buen amor” autorstwa Arcipreste de Hita, późniejszej „Conde Lucanor” Juan Manuel z XIV wieku oraz wydanego w Sewilli w 1490 roku „Vocabulario universal en latin y romance” którego autorem był Alonso Fernández de Palencia. To oczywiście nie wszystkie pozycje przez które przewinęła się ta nazwa. Warto również dodać, że navajas były tak rozpowszechnione na terenie całej Hiszpanii, że oprócz nazw „oficjalnych” istniało też mnóstwo określeń regionalnych. Wywodziły się one przeważnie od kształtu danej navaja lub też jej przeznaczenia, np.: abanico, alfiler, cabritera, cortaplumas, corte, chaira, charrasca, faca, herramienta, hierro, machetona, mojosa, mondadientes, navajón, perica, pincho, santolío, tea. Cyganie nazywali ją również: Blas Pérez. Navaja Capaora. XIX wiek. Albacete Navaja katalońska. XIX wiek Cóż to w ogóle jest ta navaja i które noże możemy nazwać navajas, a które navajas nie są? Navaja Sevillana, XIX wiek. Sewilla Navaja z Toledo. XIX wiek Navaja przez wieki stanowiła nieodłączną część podstawowego wyposażenia hiszpańskich mężczyzn, będąc bodajże najbardziej wszechstronnym i najczęściej używanym przez nich narzędziem (nie tylko mężczyzn zresztą, również kobiety korzystały z tego typu noży, a niektóre ich rodzaje dedykowane były właśnie im). Pełniła ona nie tylko rolę pospolitego narzędzia, była też osobistą bronią prostych ludzi, którym uniemożliwiono w wyniku powtarzających się zakazów legalne używanie innych typów broni. Replika navaja z XVIII wieku. Artesano Luis Vergara Navaja española. XVIII wiek. Albacete Z drugiej strony powszechnie pokutowała i pokutuje do dziś negatywna opinia o navajas jako o broni typowej dla wszelkiego rodzaju przestępców, szubrawców i łotrów. Navajas nie cieszyły się też specjalną estymą wśród „szlachetnie urodzonych” i wyższych warstw społecznych, którzy jednoznacznie określali je jako plebejskie i pospolite, nie oznacza to jednak, że ich w ogóle nie używali, używali i to dość powszechnie tyle, że w wersjach dostosowanych do ich wymagań. Zachowały się bogato zdobione, inkrustowane na przykład srebrem navajas, które opisywane są jako Navajas de lujo lub aristocrática. Na ich zakup mogli sobie pozwolić wyłącznie ludzie bogaci i z pewnością nie powstały one na zamówienie plebejuszy oraz wieśniaków. Navaja katalońska. XIX wiek Navaja z Albacete. XVII wiek W różnych okresach swojej historii hiszpańskie navajas produkowane były w wielu miejscach, nie tylko zresztą na terenie Hiszpanii. Zatrzymam się trochę przy tym temacie. Niezwykle trudno jest mi określić skąd wzięły się wzory tradycyjnych hiszpańskich navajas nie będącymi navajas klasycznymi. Nikt dotąd nie podjął się próby sporządzenia klasyfikacji i wszechstronnego opisu tego typu noży. Nie wiadomo w zasadzie kiedy wykształciły się konkretne modele (poza wyjątkami jak np. Navaja de Taramundi), w jaki sposób ewoluowały i skąd tak naprawdę pochodzą. Szlifierz. XVIII wiek Francisco Goya "Afilador" (szlifierz). XIX wiek
Navajas najczęściej wykonywano z najbardziej dostępnych cuchilleros materiałów czyli byczego rogu, poroża jelenia, różnych rodzajów drewna, kości, mosiądzu i stali choć w ekskluzywnych modelach stosowano również kość słoniową, złoto, srebro, szylkret i masę perłową. Rękojeści nierzadko były misternie zdobione przeważnie w stylu śródziemnomorskim lub hiszpańsko-arabskim, stosowano ozdobne piny, wstawki z metali, kości, rogu. a nawet wypolerowane miedziane cekiny lub lusterka jak w Navaja espejillos. Oczywiście najistotniejszą częścią navaja jest głownia, kiedyś wykuwano ją ze stali węglowej natomiast we współczesnych navajas równie popularna jest stal nierdzewna. Dobrze wykonana głownia cechowała się dużą giętkością i twardością i zdolna była przejść próby, którymi szczyciło się wielu hiszpańskich maestros. Opis jednej z takich prób zamieścił w swoim opracowaniu Rafael Martínez del Peral y Fortón, a przeprowadzał ją Paco „El faca” zmarły w 1934 roku mistrz hartowania z Cuevas: „Acostumbraba cuando vendía una navaja a probarla siempre a la vista del comprador, prueba que consistía en poner una moneda de diez céntimos, coger la faca y darle una puñalada y tener que perforarla completamente. Una vez perforada, veía el arma, la tocaba y la estudiaba con mucho cuidado. Si no se había roto ni torcido, la vendía. Como se hubiera roto, aunque le hubieran dado mil duros por ella no la hubiera vendido jamás” [Kiedy sprzedawałem navaja zawsze testowałem ją na oczach kupującego. Test polegał na tym, że kładłem monetę (10 centymów) brałem nóż i tak długo zadawałem ciosy aż moneta została przebita na wylot. Gdy tak się stało bardzo dokładnie i uważanie oglądałem nóż. Jeśli nie złamał się ani nie wykrzywił się to sprzedawałem go, jeśli jednak złamał się lub wykrzywił, to choćby dawano mi za niego 5 tysięcy duros (dawna moneta hiszpańska) to nigdy bym go nie sprzedał]. Głownie w dawnych navajas często ozdabiano grawerowanymi motywami ozdobnymi i napisami (dawniej stosowano techniki akwaforta lub kwasoryt), inkrustowano mosiężnymi wstawkami lub różnokształtnymi otworami. Niektóre z grawerunków barwiono na czerwono, ponoć byczą krwią. Współcześnie również spotyka się grawerowane głównie lub misternie zdobione głównie jednak dotyczy to przeważnie navajas wykonywanych w całości ręcznie (navaja artesana) lub replik (réplica) dawnych navajas, a nie noży produkcyjnych. Bardzo ciekawe są napisy pojawiające się na głowniach dawnych navajas. Niektóre z nich odwołują się do honoru, odwagi, inne informują do czego służyć ma nóż, część inskrypcji zawiera bardzo osobiste treści, a niektóre są wręcz żartobliwe. Oto kilka przykładów: Viva mi dueño. – Niech żyje mój pan Viva el honor de mi dueño. – Niech żyje honor mego pana Viva el valor de mi dueño y señor. – Niech żyje odwaga mego pana i władcy Viva la libertad. – Niech żyje wolność Viva Figueras. – Niech żyje Figueras Viva el amor. – Niech żyje miłość! Soy de uno solo. – Jestem jedyny Soy de mi dueño y señor. – Należę do pana mego i władcy Defensa de mi dueño. – Obrona mego pana Soy defensa de mi dueño. – Jestem obrońcą mego pana Soy defensa del honor de mi dueño. – Jestem obrońcą honoru mego pana Soy defensa de mi dueño y señor. – Jestem obrońcą mego pana i władcy Soy de mi dueño, a quien sirvo. – Moim panem jest ten, komu służę Si esta vibora te pica no vayas por ungüento. – Gdy ta żmija cię ukąsi, balsam ci nie pomoże Si esta vibora te pica no acudas a la botica. – Gdy ta żmija cię ukąsi, nie spiesz do apteki Si esta vibora te pica no vayas por ungüento a la botica. – Gdy ta żmija cię ukąsi,nie spiesz do apteki po balsam Sirvo a una dama. – Służę jednej pani Prendida en la liga defiendo a mi señora. – Przybrana w podwiązki bronię mej pani No me abras sin razón ni me cierres sin honor – Nie otwieraj mnie bez racji i nie zamykaj mnie bez honoru El que desnuda y en acción me viere, prevenga testamento y sepultura, que mi hoja siempre mata cuando hiere – Kto obnaży i zobaczy mnie w akcji niech ma przygotowany testament i grób, gdyż me ostrze zawsze zabija gdy rani. El hombre propone y Dios dispone – Człowiek proponuje, Bóg dysponuje Soy sola para cortar – Jestem by ciąć Navaja albaceteña. Cuchilleria Gómez Albacete. XX wiek Cechą charakterystyczną dawnych hiszpańskich navajas były duże rozmiary, większość z nich w stanie złożonym mierzyła od 18 do 24 cm, zarówno mniejsze jak i większe noże były znacznie rzadziej spotykane. Co ciekawe, im dalej w przeszłość tym częściej można spotkać większe navajas, na przykład takie o długości 50 - 60 cm (złożony nóż). Navaja taponera. Cuchillería Expósito Albacete. XX wiek
Navajas noszono najczęściej za szerokim pasem nazywanym "faja". Pas ten pochodzenia arabskiego był bardzo popularny w większości krajów basenu Morza Śródziemnego, od Hiszpanii po Turcję i należał do obowiązkowego wyposażenia strojów ludowych. Faja zastępował kieszenie, noszono za nim sakiewki, tytoń, zapalniczki i wiele innych przydatnych rzeczy, oczywiście również navajas.
Według badacza historii navajas Rafaela Martínez del Peral y Fortón, noże te zaczęto produkować na terenie dzisiejszej Hiszpanii w XVI wieku. Takie datowanie początków navajas uważane jest za najbardziej prawdopodobne i powszechnie akceptowane choć informacje o pierwszym znanym z nazwiska hiszpańskim cuchillero pochodzą już z wieku XV z miejscowości Albacete. Rzemieślnik ten nazywał się Alonso Fernández, niewiele więcej jednak o nim nad to wiadomo, nie zachowały się żadne prace tego artesano. Novacula. Marianus Santus Libelluis aureus. Wiek XVI
Navaja sevillana. Cuchillería Expósito Albacete. XX wiek W wyniku trwającej od VIII do XV wieku Rekonkwisty pod panowanie „Hiszpanów” dostało się wielu Maurów wśród których nie brakowało znakomitych rzemieślników. Rzemieślnicy ci zajmowali się wytwarzaniem noży na bardzo wysokim poziomie, a ich wzornictwo miało niebagatelny wpływ na późniejsze navajas hiszpańskie. Nawet dziś wiele współczesnych navajas swą formą i zdobnictwem wskazuje na wyraźne wpływy mauretańskie, a niektóre wprost odwołują się do dawnych wzorców, chociażby nazwą jak na przykład Navaja arabe. W zasadzie możemy mieć pewność, że navajas powstały właśnie w wyniku połączenia się w jedno wzorów i rozwiązań konstrukcyjnych stosowanych przez Maurów z podbitego przez Hiszpanów Półwyspu Iberyjskiego z wzorami noży składanych stosowanych w średniowiecznej Europie. W każdym razie fakt wzajemnego przenikania się kultur jest powszechnie znany i nie podlega wątpliwościom założenie, że na powstanie klasycznych navajas hiszpańskich niebagatelny wpływ miała właśnie kultura wcześniejszych mieszkańców tego zakątka Europy. Klasyczne hiszpańskie navajas pojawiają się na kartach historii w XVI wieku. Początkowo były to noże dość prymitywne i spełniały przede wszystkim rolę podręcznego narzędzia. Wiek XVII przynosi znaczny wzrost zapotrzebowania na navajas, które zaczynają również odgrywać większą rolę jako broń. Większy popyt oznacza rozkwit tej gałęzi przemysłu, powstają nowe wzory navajas, nowe cuchillerie, pojawia się wielu znakomitych nożowników, których nazwiska i prace przetrwały do naszych czasów. Na koniec XVII wieku datuje się też powstanie systemu carraca. W następnym wieku mamy do czynienia z jeszcze gwałtowniejszym wzrostem popytu na noże, navajas, nożyczki itp., oczywiście przekłada się to bezpośrednio na równie gwałtowny rozwój nożownictwa. Dzięki znakomitej koniunkturze i w pełni wykorzystanym przez hiszpańskich cuchilleros możliwościom, navajas rozprzestrzeniają się po całym imperium (i nie tylko), a krajowe ośrodki produkcji noży rosną w siłę - na przykład Albacete staje się jednym z największych eksporterów noży w Europie. Hiszpańskie navajas stają się sławne, a wiek XVIII zdecydowanie staje się dla klasycznych navajas wiekiem Złotym. O znaczeniu nożowników i poważaniu, jakim cieszyły się ich umiejętności może też świadczyć fakt, że gdy w 1760 roku król Carlos III utworzył „Real Fábrica de Armas de Toledo” prowadzenie tej fabryki powierzył właśnie jednemu z najsłynniejszych cuchillero epoki, Luisowi Calixto z Walencji. Cuchilleros stają się naprawdę liczną i cenioną grupą społeczną, niestety już pod koniec tego wieku, z przyczyn do końca niezbadanych zaczyna się powolny upadek hiszpańskiego nożownictwa. Być może wpływ miały na to wyczerpujące się złoża żelaza w Mondragón i tym samych utrudniony dostęp do tego surowca oraz fakt, że właśnie na początku wieku XVIII pojawiają się pierwsze akty prawne ograniczające możliwości używania, produkcji i przenoszenia noży (w tym i navajas), które wraz z każdym kolejnym ukazującym się aktem prawnym stają się coraz bardziej restrykcyjne. Z pewnością nie były to jedyne przyczyny upadku, do tej pory tak znakomicie prosperującej gałęzi przemysłu, niestety na tą chwilę żaden z badaczy nie podjął się kompleksowej próby wyjaśnienia tego zjawiska. Od początku XIX wieku wprowadzone zostają kolejne ograniczenia prawne i zakazy dotyczące używania i posiadania noży oraz broni. To, w połączeniu z następującym od połowy wieku zalewem hiszpańskiego rynku przez falę navajas produkowanych głównie we Francji (w rejonie miasta Thiers) lecz również w Anglii, Niemczech i innych krajach, wpędza hiszpańskich cuchilleros w poważne kłopoty. Problemy artesanos wynikają nie tylko z obostrzeń prawnych i potężnej konkurencji ale też powiązane są nierozerwalnie z wyczerpywaniem się miejscowych zasobów żelaza (wspominałem już o tym) i specyfiki produkcji navajas w Hiszpanii (większość noży wykonuje się w małych manufakturach, ręcznie, praktycznie bez użycia maszyn). Wprawdzie zapotrzebowanie na noże nadal jest duże, jednak w większości hiszpańscy artesanos nie są w stanie konkurować z zagranicznymi fabrykami pod względem cen i wielkości produkcji. W tym wieku zanika też powoli tradycja wykonywania navajas w wielu miejscowościach w Hiszpanii choć wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie jakość i wzornictwo produkowanych noży, to właśnie z tego okresu pochodzą jedne z najpiękniejszych navajas w historii. Wiek XX zastaje hiszpański przemysł nożowniczy w rozdrobnieniu i stagnacji, wkrótce jednak rozpoczyna się powolny proces konsolidacji i industrializacji i ostatecznie po raz pierwszy w historii produkcja navajas przestaje być w pełni ręczna. Rozwój mechanizacji produkcji to jednak ogólnoświatowy proces, nie jest on wyjątkowy i prędzej czy później musiał nastąpić, to co najbardziej odróżnia dwudziestowiecznych cuchilleros od ich poprzedników to niebywała wręcz płodność twórcza. Jakkolwiek w zasadzie zanikła tradycja produkcji większości klasycznych navajas według starych wzorów (za wyjątkiem noży przeznaczonych dla kolekcjonerów), to zastąpiły je ich zmodyfikowane wersje oraz dziesiątki nowych projektów wykonywanych z niespotykanej do tej pory różnorodności materiałów. Zmieniła się też diametralnie, w porównaniu do wieków ubiegłych mapa produkcji navajas w Hiszpanii. W XX wieku na pierwsze miejsce wysunął się zdecydowanie i bezdyskusyjnie region Kastylia La Mancha z centrami produkcji w Albacete i Santa Cruz de Mudela, w wielu dawnych ośrodkach produkcji navajas tradycja ich wykonywania całkowicie zanikła, w innych pozostała w postaci szczątkowej. Stosowanie nowych materiałów, opracowywanie nowych wzorów i modyfikacje starych oraz korzystanie z dobrodziejstw postępu technologicznego to naturalny proces świadczący o rozwoju nożownictwa w Hiszpanii, bez tego ta gałąź przemysłu nie miałaby szansy przetrwać na globalnych rynkach i byłaby skazana na zagładę. Mnie osobiście najbardziej cieszy to, że hiszpańscy cuchilleros poza sięganiem po nowe pamiętają również o wielowiekowej tradycji. Artesanos z początku XX wieku. Sprzedaż uliczna w roku 1950. Opisując hiszpańskie klasyczne navajas nie możemy zapomnieć o pełnieniu przez nich również roli broni osobistej. Legenda navaja jako broni pokutuje w powszechnej świadomości i w zasadzie w większości opracowań na temat tych noży podawana jest jako pewnik. Czy tak było naprawdę? Zachowało się sporo źródeł z dawnych wieków potwierdzających tą tezę, są to zarówno przekazy pisemne jak i obrazy, grafiki, grawerunki, no i oczywiście, o czym już przed chwilą wspomniałem, niezwykle silnie utrwalone w pamięci ludzkiej równanie: navaja = broń. Oczywiście wiadomym jest, że pamięć ludzka nazbyt często poddaje się władzy stereotypów i nie wszystko, o czym prawi przekaz ustny jest prawdą, jednakże w tym akurat przypadku wątpliwości nie ma zbyt wiele. Po pierwsze navajas mogły pełnić rolę broni osobistej w takim samym stopniu jak każdy inny nóż. Po drugie, klasyczne hiszpańskie navajas ze względu na swoje spore rozmiary i powszechność używania były niejako w większym stopniu niż inne, współczesne im noże składane predysponowane do tej roli, a co ważniejsze już samo określenie niektórych typów navajas - Navaja de defensa, jednoznacznie wskazuje na ich przeznaczenie. Z pewnością też navaja, jako broń poręczna i łatwa do ukrycia używana była przez wszelkiego rodzaju bandytów i szubrawców, nierzadko też „brała udział” w wyrównywaniu wszelkiego rodzaju porachunków i kończących się tragicznie bójkach - stąd też wzięła się „czarna legenda” tych noży ale też i nazwa jednego z typów navaja - „Bandolera”. Z drugiej strony navaja, jako podstawowe narzędzie prostych ludzi stanowiła dla nich jedyną legalną i najbardziej dostępną broń osobistą czyli zapewniała możliwość obrony przed wspomnianymi wyżej bandytami. Mnogość powstających od wieków aktów prawnych ograniczających i zabraniających używania, noszenia czy nawet produkcji określonych rodzajów navajas świadczy, że również dawni władcy Hiszpanii podchodzili do tych noży jako do potencjalnego narzędzia mordu lub do broni, która mogła by być użyta przeciwko nim. Bez wątpienia najczęściej przytaczanym przykładem użycia navajas jako broni był czas „Guerra de la Independencia Española 1808–1814” czyli wojny prowadzonej przez Hiszpanów i ich sprzymierzeńców przeciwko francuskiej okupacji Hiszpanii. W wojnie tej dużą rolę odegrały jednostki działające na zasadach partyzantki składające się z guerrilleros, których, jak chce tradycja, jednym z podstawowych rodzajów broni była właśnie navaja. Jak mówił El Duque de Tovar (Książe de Tovar, Alfonso de Figueroa y Melgar): „(dzięki navaja) …każdy wieśniak mógł być partyzantem”. Dlatego też raczej nikt nie próbuje podważyć teorii, że navajas poza pełnieniem funkcji narzędzia pełniły także rolę broni, ewentualna dyskusja może dotyczyć tego, jak często i na jaką skalę. "Błogosławienie navajas pod Bailen". 1808 rok. Istnieją dwie pozycje książkowe opisujące sposób i style walki navajas, obie znane i popularne. Pierwsza z nich to wydana w 1849 roku w Madrycie przez anonimowego autora „Manual del Baratero, arte de manejar la navaja, el cuchillo y la tijera de los gitanos.” będąca podręcznikiem do nauki walki navajas. Druga to wydana współcześnie „Sevillan Steel. The Traditional Knife-Fighting Arts Of Spain” Jamesa Loriegi, w której zawarto między innymi informacje o „Escuela Sevillana de Armas Blancas” prowadzonej przez słynnego Maestro Santiago Riviera i mieszczącej się na zapleczu jego sklepu z nożami w Sewilli. Autor opisał w niej podstawowe style walki navaja stosowane w Andaluzji. Cóż… Nie jestem specjalistą od walki nożem, a temat ten, nawet w kontekście navaja pozostaje poza kręgiem moich zainteresowań, poruszam go więc tylko dla formalności. Właśnie ze względu na to ciężko jest mi w jakikolwiek sposób skomentować przydatność obu tych pozycji, mogę jedynie przytoczyć opinie, które na temat tych książek przeczytałem. Ponoć sposób i styl walki w „Manual del Baratero…” skopiowany został częściowo z podręczników do nauki walki inną bronią białą, a częściowo wymyślony przez autora i teoretycznie „przystosowany” do navaja – oznacza to, że raczej nie przystaje do rzeczywistości i w praktyce nie ma szans się sprawdzić. Nigdzie też nie znaleziono potwierdzenia na to, że faktycznie kiedyś navajas walczono w ten sposób. Jeśli zaś idzie o „Sevillan Steel” to ponoć nikomu, pomimo wielokrotnie ponawianych prób nie udało się odnaleźć słynnej sewilskiej szkoły walki navaja opisanej przez autora. Nawet Hiszpanie nic o tym nie wiedzą. Sama książka jest podobno dość ciekawa, choć jej wartość jako podręcznika hiszpańskiego stylu walki jest raczej wątpliwa. Pozwolicie, że pozostawię to bez osobistego komentarza gdyż, jak napisałem powyżej, nie jestem w stanie samodzielnie ocenić wartości obu tych pozycji, a opinie, które przeczytałem na ich temat mogą być prawdziwe lub nie. Francisco Lameyer Berenguer Na zakończenie chciałbym jeszcze wspomnieć o zwyczaju, przesądzie powszechnie znanym miłośnikom noży w Hiszpanii, a w Polsce właściwie niepraktykowanym. Otóż jeśli podarujemy przyjacielowi lub znajomej osobie nóż to powinien on nam symbolicznie za niego zapłacić bądź też w rewanżu również obdarować nas nożem. Jeśli tego nie zrobimy to istnieje poważne ryzyko, że nasza znajomość zostanie „przecięta” i stracimy przyjaciela lub bliską osobę. Janusz Łangowski Bibliografia: „La Navaja clásica” Arturo Sánchez de Vivar „Las Navajas. Un Estudio y una Colección.” Rafael Martínez del Peral y Fortón „Manual del Baratero, arte de manejar La Navaja, El Cuchillo y La Tijera de los Gitanos.” Autor anonimowy Źródła internetowe (w tym strony skąd pochodzą zdjęcia):
http://armasblancas.mforos.com/ http://www.armasblancas.com.ar/foros/ http://www.museo-mca.com/1_esp/portada/portadaesp.asp http://www.castillalamancha.es/portal/portada/default.asp http://supraventur.mforos.com/1778550/9329624-la-navaja-malaguena-y-recreaciones-de-j-exposito/ http://anticua.blogspot.com/2007/08/navaja-francesa.html http://www.esgrimaantigua.com/ http://www.cuchilleriataramundi.com/ http://www.cuchilleria-exposito.com/ Wszystkie zdjęcia sygnowane inicjałami JFL pochodzą z kolekcji Jean-François Laliard autora strony "Un Monde de Couteaux": |
![]() |
![]() |
© navaja.pl