Navaja.pl na Zlocie Grupy Knives.pl


Jak co roku, aby tradycji stało się zadość, pojechałem na Zlot Grupy Knives.pl.
Tegoroczny Zlot zapowiadał się wyjątkowo, z kilku względów. Po pierwsze miejscem spotkania był Pałac Kultury i Nauki w Warszawie, czyli obiekt charakterystyczny i, jakby nie było, prestiżowy; po drugie swój udział w imprezie zapowiedziała rekordowa ilość wystawców i to zarówno nożowników, jak i firm sprzedających noże i sprzęt taktyczny i wreszcie po trzecie, gościem Zlotu była osoba naprawdę znana w świecie miłośników noży i nie tylko noży, twórca marki Leatherman i współczesnych multitooli, czyli Tim Leatherman we własnej osobie. Dla mnie osobiście istotne było również to, że po dwuletniej przerwie ponownie miałem wygłosić na Zlocie pogadankę na temat tradycyjnych, hiszpańskich navajas. 

Dla przypomnienia. Zlot Grupy Knives.pl to od lat największa w Polsce impreza dedykowana miłośnikom noży, latarek i sprzętu taktycznego, po prostu należy na niej być. Zapowiedzi atrakcji tegorocznego Zlotu brzmiały imponująco, zapewne ciekawi jesteście, na ile się to sprawdziło.
Obiektywnie rzecz biorąc, rzeczywistość im dorównała, jeśli nie przerosła. Ogromna ilość wystawców, stoisk z materiałami do nożownictwa, sklepy z nożami i sprzętem, nożownicy z kraju i zagranicy, no i wyjątkowy Gość specjalny. Ilość zwiedzających, która przerosła zapewne oczekiwania i szacunki organizatorów (sprzedano blisko 1500 biletów), sporo konkursów i oczywiście niezwykła atmosfera. 

Pomimo tego, że impreza odbywała się w dwóch ogromnych salach zwiedzających było tak wielu, że wypełniali każde wolne miejsce, ale co warto zauważyć, nie było takiego tłoku jak w latach ubiegłych, kiedy Zlot odbywał się w innym miejscu. Nie było ścisku choć zwiedzających było trzy razy więcej niż w zeszłym roku, to duża zmiana i ogromny plus.
Ponieważ oprócz pogadanki miałem również pod swoją opieką trzy własne stoliki, nie zdołałem zobaczyć na Zlocie zbyt wiele, żałuję więc, ale moja relacja z części ogólnej będzie szczątkowa.

Nie umknęło jednak mojej uwadze ogromne zainteresowanie prelekcją Tima Leathermana, bezsprzecznie pierwszoplanowej postaci tegorocznej imprezy, choć niestety samej prelekcji nie mogłem wysłuchać ze względu na ogromne zainteresowanie moim stolikiem - to ambiwalentne odczucie, z jednej strony niezmiernie się cieszę, z drugiej jednak trochę mi smutno. Śmiech
Natomiast kolejka osób, które ustawiły się po autograf pana Leathermana, grawerowany przez niego na firmowych narzędziach była jeszcze bardziej imponująca, niż kolejka po bilety przed wejściem na Zlot, a wydawać by się mogło, że to niemożliwe. Uśmiech



Tim Leatherman



Nie miałem okazji obejrzeć też stolików naszych rodzimych twórców noży oraz gości z Litwy i Ukrainy, nad czym niezmiernie ubolewam, może uda mi się w przyszłym roku.

Powtórzę kolejny raz: mnóstwo zwiedzających, znakomity Gość, ogromna ilość wystawiających się rodzimych nożowników, bardzo dużo firm... Kapitalna impreza, zdecydowanie najlepszy Zlot, na którym byłem, a jeżdżę od wielu lat. Gratulacje dla organizatorów. Brawo! Śmiech

Teraz trochę o prelekcji Navaja.pl.
W tym roku miałem okazję ponownie wygłosić prelekcję o tradycyjnych navajas. Z mojego punktu widzenia bardzo udaną, ponieważ audytorium przekroczyło moje najśmielsze oczekiwania i nie zauważyłem, by ktokolwiek przysypiał. Sądząc po późniejszych rozmowach przy stoliku pogadanka udała się, ludzie byli zadowoleni i zaciekawieni, a o to mi właśnie chodziło. Wprawdzie najciekawsze noże świata obronią się same, ale istotne jest również to, żeby prelegent nie zanudził słuchaczy, cieszę się więc, że tak się nie stało. Puszcza oczko









Trochę o moich stolikach.
Na ten Zlot po raz pierwszy zabrałem ze sobą również inne, niż navajas przedmioty. Na stoliku można było sobie obejrzeć moją kolekcję składanych, myśliwskich Gerlachów, sławnego Sierpaka wz. 2015 oraz legendarnego Żbika, ale przede wszystkim prace mojego Ojca. Zbigniew Łangowski wytwarzał hobbystycznie, na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych repliki dawnej broni białej i palnej, po raz pierwszy miałem okazję pokazać jego prace publicznie. Zainteresowanie nimi było ogromne, co mnie niezmiernie ucieszyło. Bardzo wam dziękuję.











Ogólnie impreza była znakomita, mam też nadzieję, że mój występ nie przyniósł mi wstydu. Do zobaczenia za rok! Spoko


Zdjęć zaledwie kilka, wszystkie pochodzą ze strony Knives.pl i zostały wykonane przez zwiedzających. Zapraszam do odwiedzenia wątku ze zdjęciami na forum, gdzie zobaczycie znacznie więcej:

http://forum.knives.pl/index.php/topic,175111.0.html

Oraz na  pozlotową relację ze strony Nożosfera.pl:

http://www.nozosfera.pl/2015/10/zlot-knivespl-2015-relacja.html


Janusz Łangowski

Utworzony: poniedziałek, 26 października 2015 19:45 | Poprawiony: poniedziałek, 26 października 2015 23:07
Navaja.pl na Zlocie Grupy Knives.pl 2015
Drukuj
 
Ocena użytkowników: / 2
SłabyŚwietny