Ten czas zatrzymał się 20.03.2017
Aktualności

Navaja.pl na Facebook

Nóż w Polsce

Scyzoryk myśliwski Gerlach

Więcej …

Fabryka noży Kazimierza Boguckiego



Wstęp


Przeglądając w 2015 roku różne źródła w poszukiwaniu śladów dawnych polskich producentów noży natrafiłem na wzmiankę o przedwojennej wytwórni noży Kazimierza Boguckiego z Siedlec. Niestety, jak to zazwyczaj bywa w przypadku nieistniejących już polskich firm nożowniczych, informacji na ten temat nie było zbyt wiele, a te najobszerniejsze dotyczyły okresu, w którym zakład ten kończył już swą niezależną działalność.
Udało mi się odszukać Monitor Polski z 18 kwietnia 1952 roku, w którym napisano o ustanowieniu przymusowego zarządu państwowego nad fabryką Boguckich (nastąpiło to 19 grudnia 1951 roku), a w innym źródle zapis o wcieleniu w 1953 roku tej siedleckiej wytwórni noży do Mińsko-Mazowieckich Zakładów Przemysłu Terenowego. To w połączeniu ze strzępami informacji znalezionymi wcześniej pozwoliło ustalić, że fabryka działała z pewnością już przed II Wojną Światową, że po zakończeniu działań wojennych wznowiła produkcję przy ul. Skorupki 2 w Siedlcach (jako Wytwórnia Noży pod kierownictwem Janiny Boguckiej) oraz, że ostatecznie zakończyła niezależną działalność w roku 1953.
Oczywiście nie zamierzałem na tym poprzestać.




Zaintrygowany zacząłem głębiej drążyć temat i w końcu wpadłem na krótką, ale ciekawą informację o fabryce Boguckiego zamieszczoną przez Muzeum Regionalne w Siedlcach. Wzmianka pochodząca ze strony internetowej muzeum okraszona była zdjęciem noża, co budziło nadzieję na odnalezienie bogatego źródła wiedzy o tej wytwórni noży. Zadzwoniłem więc, a później napisałem do pracowników Muzeum prosząc o przekazanie posiadanych informacji, o zdjęcia noży znajdujących się w zasobach placówki i w ogóle o każdą informację na temat Kazimierza Boguckiego. Liczyłem na to, że na podstawie zdobytych materiałów uda mi się przygotować solidny opis do zestawienia polskich producentów noży, a być może nawet napisać o fabryce krótki artykuł.

Pierwszą osobą, z którą miałem okazję porozmawiać był pan Mariusz Krasuski. To on właśnie odpowiedział mi na podstawowe pytania, przesłał pierwsze zdjęcia, a co najważniejsze skierował do osoby, której wiedza mogła wiele wznieść do tematu, czyli do pana Sławomira Kordaczuka, zastępcy dyrektora siedleckiego muzeum.
I to był prawdziwy strzał w dziesiątkę!
Okazało się bowiem, że pan Kordaczuk nie tylko wie bardzo dużo o fabryce Kazimierza Boguckiego i wiedzą swą chętnie się dzieli, ale też nagrał wspomnienia syna Kazimierza, pana Adama!
Pan Kordaczuk wspomniał, że sam nosi się z zamiarem napisania tekstu poświęconego siedleckiej fabryce rodziny Boguckich, ponadto zobowiązał się spisać z nagrań wspomnienia pana Adama Boguckiego i przekazać mi w celu opublikowania tego wywiadu na Navaja.pl (co też ostatecznie uczynił, ale musicie uzbroić się w cierpliwość, opracowanie tego tekstu trochę potrwa).




I tu przechodzimy do sedna.
Ogromnym i niezmiernie miłym zaskoczeniem dla mnie była propozycja, którą złożył mi w listopadzie tego roku właśnie pan Sławomir Kordaczuk. Zapytał otóż, czy byłbym zainteresowany opublikowaniem na Navaja.pl opracowania, w którym opisuje historię Fabryki Noży Kazimierza Boguckiego.
Szczerze mówiąc poczułem się tą propozycją zaszczycony i niezmiernie szczęśliwy, więc oczywiście skwapliwie na nią przystałem. To właśnie ten tekst będziecie mieli okazję przeczytać poniżej, za co raz jeszcze serdecznie panu Kordaczukowi dziękuję!

Ogólnie artykuł o wytwórni noży Kazimierza Boguckiego podzielony zostanie na kilka części, z pierwszą z nich zapoznacie się już teraz, kolejną stanowić będzie wywiad pana Kordaczuka z Adamem Boguckim (wyraził zgodę na publikację), a ostatnią suplement złożony z nowych, nieznanych jeszcze szerzej materiałów, ponieważ pan Kordaczuk uprzedził mnie, że materiały takie zostały odnalezione - będzie więc to niespodzianka również i dla mnie.

Zapraszam Was zatem serdecznie do przeczytania artykułu pana Sławomira Kordaczuka.

Janusz Łangowski



Kazimierz Bogucki wraz z dziećmi.


Fabryka noży Kazimierza Boguckiego


Przyszły właściciel i założyciel siedleckiej wytwórni noży pracował wraz z bratem w Stanach Zjednoczonych. Powrócił do kraju po zarobieniu i zaoszczędzeniu odpowiedniej sumy pieniędzy, która taki powrót umożliwiała i dodatkowo pozwalała na założenie w Polsce własnej firmy.
W 1927 roku stało się tak jak zaplanował Kazimierz Bogucki1, a firmą, która powstała z jego inicjatywy była właśnie Fabryka Noży w Siedlcach2.
Pierwsze noże opuszczające fabrykę oznaczano umieszczoną na płazie głowni sygnaturą: K. BOGUCKI SIEDLCE.

"Wracając tutaj, szukał wspólnika, z którym by stworzył jakiś zakład produkcyjny. W Kielcach, w Częstochowie szukał i w końcu znalazł tutaj, w Siedlcach pana Troczewskiego, który był właścicielem fabryki noży i galanterii metalowej.3 Z tym, że ten pan Troczewski podpalił podobno zakład4 i wziął odszkodowanie w jakiś sposób. No i ten zakład przestał istnieć, ale byli robotnicy. No i ojciec postanowił zbudować nowy zakład przy ul. Księdza Skorupki i w 1927 r. otworzył ten zakład."5



Nóż kuchenny.


Siedlecka fabryka Kazimierza Boguckiego była jednym z największych zakładów produkujących noże w ówczesnej Polsce. Jej właściciel ogromną wagę przykładał do jakości wyrobów i renomy marki, potrafił na przykład podać do sądu podrabiającego noże „K. BOGUCKI” mieszkańca Białej Podlaskiej (Rozprawa odbyła się w Kielcach 2 X 1932 r.6). Podobnie wyglądało to w przypadku materiałów, z których wytwarzano w fabryce noże, dla przykładu stal na głownie sprowadzano prosto z austriackiej firmy Böhler.

W asortymencie firmy znajdowały się głównie noże o nazwach (w kolejności od najmniejszego): kozik nr 0 malowany (składany), kozik nr 0 (składany), kozik nr 2 (składany), nóż „Kartoflak” i nóż kuchenny.7
Syn założyciela fabryki, Adam Bogucki przekazał w 2012 roku do zbiorów Muzeum Regionalnego w Siedlcach pojedyncze egzemplarze noży o wymienionych wyżej nazwach.8 Ciekawostką jest, że noże wykonywane ze stali hartowanej magnesowane były na znajdującym się na wyposażeniu fabryki specjalnym magnesie. Ich właściwości magnetyczne utrzymują się do tej pory.9



Cennik firmowy.


Odbiorcami produkcji Fabryki Noży K. Boguckiego byli zarówno Żydzi, jak i Polacy, ale tylko duże sklepy i hurtownicy z Siedlec, Warszawy, Lidy, Baranowicz i Wilna. Wytwórnia nie prowadziła sprzedaży detalicznej, nie istniał nigdy firmowy sklep przyfabryczny, sprzedawano noże wyłącznie w ilościach hurtowych.10 W Siedlcach najpoważniejszym odbiorcą był sklep Stanisława Olszewskiego.11
Pokątni handlarze nabywali te noże w sklepach i rozprowadzali m.in. w kantynach wojskowych i koszarach. Ciekawostką jest z pewnością fakt, że kozik nr 2 był przez cywilnych i wojskowych odbiorców używany zamiast brzytwy do golenia (po dodatkowym naostrzeniu na marmurku i wypolerowaniu na skórzanym pasie12).
Kolejną ciekawostką jest to, że noże z wytwórni Boguckiego przemycane były na dużą skalę za wschodnią granicę państwa, co pośrednio świadczyć może o ich wysokiej jakości i popularności.

W zakładzie zatrudniano około 15 robotników z Siedlec, którzy w zależności od wzoru, produkowali 500-600 sztuk noży dziennie. Tokarze w Siedlcach nie nadążali z wykonywaniem takiej ilości drewnianych rękojeści, dlatego zlecano toczenie w drewnie podwykonawcom w Kałuszynie i Łukowie. Rękojeści toczono dłutami, od szablonu.
Zakład dobrze prosperował i przynosił zyski toteż właściciel postanowił dokupić sąsiednią działkę i wybudować na niej filię, do której planował przenieść szlifiernię i halę pras wycinających kształty ostrzy z taśmy ze względu na uciążliwy hałas, który powstawał podczas tych procesów produkcji noży. Pod uwagę brana była działka po tej samej stronie ul. Skorupki, ale bliżej ul. 3 Maja; niestety wybuch wojny uniemożliwił realizację tego zamiaru.



Nóż kuchenny.


W 1939 r. teren zakładu był miejscem zbiórek kurierów i gońców wytypowanych do roznoszenia kart mobilizacyjnych i rozklejania obwieszczeń na płotach. Kazimierz Bogucki pełnił wówczas funkcję zastępcy komendanta obrony przeciwlotniczej kwartału ulic: Skorupki - 3 Maja – Sekulskiej - Kolejowej.
Posesja ogrodzona była parkanem ze sztachetami szczelnie przybijanymi do czoła. W 1939 r. sztachety rozrzedzono, by między nimi mógł swobodnie przepływać gaz bojowy i nie gromadził się wśród zabudowań fabryki.
Podczas bombardowania 7 IX 1939 r. uszkodzonych zostało pięć budynków przy ul. Skorupki. Fabryka ucierpiała w bombardowaniu dokonanym przez lotnictwo niemieckie 10 września. Zburzony został wówczas piętrowy budynek, jednak na szczęście główne maszyny ocalały ponieważ ustawione były w części parterowej.13

"W czasie okupacji zakład był nieczynny. Chociaż Generalna Gubernia z Krakowa przysyłała takie zaproszenia do odtworzenia zakładu i oni by pomagali finansowo, żeby odtworzyć. Ale ojciec jako patriota wielki się nie godził w ogóle na współpracę z Niemcami. I myśmy tę całą okupację po prostu nędznie egzystowali! Z czego rodzina się utrzymywała? Jeszcze były zapasy jakieś. Ojciec z matką i z ciotką po parę sztuk dziennie tych noży produkowali. Parę sztuk tylko. No bo co to można było?! Ręcznie można było tylko, bez silnika elektrycznego. Napęd ręczny to żaden napęd przecież."14



"Kartoflak".


W listopadzie 1944 r., już po zakończeniu działań wojennych w rejonie Siedlec zmarł Kazimierz Bogucki. Jego żona Janina uruchomiła zakład i z pomocą kilku robotników produkowała noże do wyczerpania materiałów z zapasów.
Fabrykę ostatecznie upaństwowiono w lutym 1952 r.15

"To się odbywało tak, że przyszedł milicjant z karabinem. Przyszła jakaś działaczka z partii i przyszedł jakiś przedstawiciel z Urzędu Miasta. No i tam pokazali ten artykuł o upaństwowieniu. To nazywało się Przymusowy Zarząd Tymczasowy, chyba coś takiego. Spisali, co jest. Również pieniądze, jakie były, też spisali. No i wyznaczyli tymczasowego kierownika z naszego majstra. To majster Dauksza był. Po dwóch miesiącach przysłali kierownika zakładu. To był dawny oficer UB. Był zwolniony. Był kierownikiem również kina „Sojusz” na Pułaskiego."16





Fabryka działała dalej w ramach Mińsko-Mazowieckich Zakładów Przemysłu Terenowego z kierownictwem w Stojadłach. Na pół roku, do września 1952 r. zatrudnił się w fabryce syn dawnych właścicieli zakładu, Adam Bogucki, zmuszony do przerwania studiów ze względu na złą sytuację finansową rodziny. Na stanowisku starszego planisty prowadził biuro, zajmował się księgowością i sprawami finansowymi. Dobrze czuł się wśród robotników zatrudnionych wcześniej przez jego ojca.

Na nożach produkowanych w fabryce po wznowieniu działalności początkowo umieszczano dawne sygnatury „K. BOGUCKI SIEDLCE”. Później na zakładzie pojawił się szyld „WYTWÓRNIA NOŻY”, a na wyrobach prawdopodobnie napis: „J. BOGUCKA PRZYMUSOWY ZARZĄD TYMCZASOWY”. W tamtym okresie wymieniono dotychczasowy, napędzający urządzenia silnik działający na prąd stały na nowy, przystosowany do pobierania prądu zmiennego.17





W latach 1955-59 siedlecka filia oddzieliła się od Mińsko-Mazowieckich Zakładów Przemysłu Terenowego, powstały wtedy Siedleckie Zakłady Przemysłu Terenowego, których dyrektorem został Henryk Rajze. Częścią SZPT była wytwórnia noży działająca przy ul. Kilińskiego (na początku ulicy, od strony kolei) obok domu inż. Strukova (rozebranego w 2012 r.), przez pewien czas jej kierownikiem był Zdzisław Wacław Rudnicki. Noże nierdzewne wytwarzane w Siedlcach produkowano w w kooperacji z MZPT18.

W 1961 lub 1962 roku, tuż po maturze, pracę w tym zakładzie podjął Paweł Ambroziak, którego ojciec uważał, że młody człowiek powinien rozpocząć dorosłe życie od poznania pracy zwykłego robotnika. Paweł Ambroziak był początkowo pomocnikiem ślusarza i szlifował noże. Po kilku miesiącach awansował na rozdzielcę, następnie sporządzał listy płac, a po roku został przeniesiony do innego zakładu SZPT, mieszczącego się przy ul. Wojskowej. Z historią tej wytwórni wiąże się ostatnia wiadomość o Fabryce Noży Kazimierza Boguckiego.

"Zakład ten przy ul. Kilińskiego. […] Myśmy w magazynie znaleźli skrzynkę ostrzy. Koziki takie były. Fantastyczne koziki! Takie toczone z drewna, rękojeści składane. Były ostre, trwałe, cieniutkie. Myśmy dla siebie tam porobili te koziki."19


Sławomir Kordaczuk




1 Kazimierz Bogucki urodził się w 1889 r. we wsi Podleck pow. płockiego. Był synem współwłaściciela młyna wodnego. Relacja Adama Boguckiego, Siedlce 3 III 2011 r., kaseta 747, zapis rozmowy, s. 1.
2 A. Winter, Siedlce 1918-1939, Siedlce 2015, s. 319.
3 Fabryka noży i scyzoryków Troczewskiego istniała przy ul. Katedralnej 4. Później, do wojny pod tym samym adresem prowadzili fabrykę sprzętu i artykułów sportowych pod nazwą „Astra” wspólnicy: Chaim Dawid Gursztein i Sucher Jabłoń. A. Winter, dz. cyt., s. 317.
Na podstawie informacji z maszynopisu tegoż autora podaje się „fabrykę wyrobów metalowych Józefa M. Traczewskiego przy ul Długiej [po zmianie nazwy ulicy – przyp. autora] 48 (powstał w 1910 r.), produkującą zapalniczki, noże wszelkiego gatunku, sierpy, tasaki, kłódki”. D. Grzegorczuk, Zakłady przemysłowe, rzemieślnicze i spółdzielczość w Siedlcach międzywojennych (1918-1939), Przemysł regionu siedleckiego w XIX-XXI wieku, red. D. Grzegorczuk, J. Piłatowicz, A. Zawadzki, Siedlce 2010, s. 87, przypis 26. W opublikowanym maszynopisie tych informacji nie podaje się. A. Winter, dz. cyt., s. 317.
Właściwa pisownia nazwiska brzmi Troczewski. APS, Książka meldunkowa, ul. 1 Maja 48, wł. Troczewski Józef (1931-1950), sygn. 986.
4 Sąd uznał go winnym podpalenia własnej fabryki. A. Winter, dz. cyt., s. 318.
5 Relacja Adama Boguckiego, dz. cyt., s. 1, 2. Kazimierz Bogucki wybudował dom i zakład przy ul Skorupki 2. Cennik Fabryki Noży K. Boguckiego w Siedlcach, s. 1, MRS/H/697 [obecnie ulica nosi nazwę Ściegiennego – przyp. autora].
6 Relacja Adama Boguckiego, dz. cyt., s. 2. Rozmówca urodził się w dniu procesu.
7 Cennik Fabryki…, s. 1.
8 MRS, Karty ewidencyjne dóbr kultury, zbiory historyczne, opr. Mariusz Krasuski, MRS/H/682-686.
9 Relacja Adama Boguckiego, dz. cyt., s. 3.
10 Tamże, dz. cyt., s. 2.
11 Tamże, s. 3. Przy ul. Piłsudskiego 50 prowadził sklep St. Olszewski, który handlował sztućcami, maszynkami do mięsa, nożami różnych wielkości, w tym wyrobami firmy Gerlach. A. Winter, dz. cyt., s. 310.
12 Relacja Adama Boguckiego, dz. cyt., s. 4.
13 Tamże, s. 2-5, 7, 13.
14 Tamże, s. 7.
15 Tamże, s. 6-7.
16 Relacja Adama Boguckiego, Siedlce 2 II 2012 r., kaseta 758, zapis rozmowy, s. 2.
17 Tamże, s. 3-5.
18 Relacja Pawła Ambroziaka, Siedlce 28 II 2013 r., kaseta 778, zapis rozmowy, s. 62, 63.
19 Tamże, s. 64.



Adam Bogucki, syn Kazimierza Boguckiego. W ręku trzyma noże z rodzinnej fabryki, na stole leży cennik. Fot. Sławomir Kordaczuk
PS. Adam Bogucki zmarł w rodzinnych Siedlcach w dniu 18 II 2017 roku.







Sławomir Kordaczuk

Zdjęcia pochodzą ze zbiorów pana Adama Boguckiego oraz Muzeum Regionalnego w Siedlcach.



Utworzony: czwartek, 17 listopada 2016 22:50 | Poprawiony: wtorek, 21 lutego 2017 19:10
Fabryka noży Kazimierza Boguckiego
Drukuj
 
Ocena użytkowników: / 21
SłabyŚwietny 
Projekt i realizacja: Lers.it

Pliki cookies! Ta strona używa plików cookies aby lepiej spełniała Twoje oczekiwania oraz do prowadzenia statystyk odwiedzin.
Można zablokować zapisywanie plików cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej szczegółów o plikach cookies tutaj -> wszystkoociasteczkach.pl.
OK, rozumiem!